43-50 godzina rajdu
Ten nocny zjazd z Turbacza wspominam jako jeden z fajniejszych momentów na całym rajdzie. Było w tym coś nierealnego i magicznego. Trzy czołówki wśród cichych gór. Nad nami rozgwieżdżone, niesamowite niebo. Parę razy gasiliśmy światła, żeby w milczeniu pogapić się na Mleczną Drogę.
Zjazd był chwilami emocjonujący i wymagający skupienia. Nie był banalny, przynajmniej dla mnie....
sobota, 28 lipca 2018
piątek, 27 lipca 2018
Adventure Trophy cz.2
0- 12 godzina rajdu
Rano dowiadujemy się o pierwszych zmianach na trasie. Nie będzie Krzyżnego, nie będzie Piątki, trasa została zmieniona ze względu na warunki. Autokar wywiózł nas do Palenicy Białczańskiej. Pierwszy zespół ruszył o 8.30, następne są wypuszczane co trzy minuty. My jesteśmy dziewiąci w kolejce, wyruszymy parę minut przed dziewiątą. Pogoda była stabilna, że się tak wyrażę. Stabilnie...